Małopłytkowość
(trombocytopenia) to inaczej zmniejszenie liczby płytek krwi. Jest ona
niebezpieczna zwłaszcza w ciąży. Problem ten dotyka 5-8% ciężarnych. Można
wyróżnić trzy rodzaje małopłytkowości:
- incydentalna małopłytkowość ciążowa – dotyczy blisko75% wszystkich przypadków, ma łagodny przebieg
- małopłytkowość związana z nadciśnieniem indukowanym ciążą – to blisko 20%
- małopłytkowość na tle immunologicznym – 5 % przypadków.
W przypadku
małopłytkowości łagodnej przebiega ona bezobjawowo, czasem występują krwawienia
po urazie. Umiarkowana małopłytkowość cechuje się niegroźnymi krwawieniami. Z
kolei ciężka małopłytkowość grozi śmiertelnym krwotokiem. Jej objawy to plamy
na skórze oraz samoistne krwawienia z błon śluzowych. Małopłytkowość czasem
prowadzi do anemii.
Ciężarne z
łagodną małopłytkowością zwykle nie wymagają leczenia. W cięższych przypadkach
stosuje się steroidy i immunoglobuliny, a czasem również azatioprynę oraz
splenektomię (chirurgiczne usunięcie śledziony).
Małopłytkowość
u ciężarnych bywa następstwem aktywacji płytek w krążeniu łożyskowym. Zwykle
pojawia się od II trymestru ciąży i nasila się w czasie porodu. Małopłytkowość
przebiega bezobjawowo i często normalizuje się po porodzie (zwykle płytki
normalizują się od 1 do 6 tygodni po porodzie).
ciekawy wpis jak zresztą zawsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa:) Pozdrawiam!
UsuńFajne i ciekawe fakty poruszasz :)
OdpowiedzUsuńStaram się:) Pozdrawiam!
UsuńDobrze wiedzieć :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiedzy nigdy dość:) Pozdrawiam!
UsuńMamw rodzinie problem małopłytkowośći, bez ciązy jest taki problem, trudna choroba .:(
OdpowiedzUsuńTo prawda, małopłytkowość to choroba, która dotyka nie tylko ciężarne. Warto o niej mówić i pisać.
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej przypadłości. Dobrze wiedzieć!
OdpowiedzUsuńDlatego postanowiła stworzyć ten wpis, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o małopłytkowości. Pozdrawiam!
UsuńNie wiedziałam, że jest taka przypadłość, a i wyżej Marta pisze, że to choroba nie tylko w ciąży. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto o tym pisać. Pozdrawiam!
UsuńNie słyszałam o tym widocznie moja wysoka anemia nie była skutkiem tego...
OdpowiedzUsuńPrzyczyny anemii są różne, niekoniecznie jest nią małopłytkowość. Pozdrawiam!
UsuńSłyszałam o przypadłości, ale tylko słyszałam nie wiedziałam nic więcej na jej temat
OdpowiedzUsuńMałopłytkowość choć dotyczy wielu ciężarnych nie jest często opisywana. Pozdrawiam!
UsuńNawet nie slyszalam o tym...
OdpowiedzUsuńWarto o tym wiedzieć, stąd mój post:)
UsuńJa też nie wiedziałam o takiej dolegliwości...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzięki moim postom więcej osób dowie się o ciążowych dolegliwościach.
UsuńPrzyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o takiej dolegliwości... Fajnie, ze są takie blogi jak twój:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i cieplutko
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
UsuńPod koniec ciązy miałąm niewielka anemię (po porodzie większą), ale nikt mi nigdy o małopłytkowości nie mówił, więc pewnie to nie było to.
OdpowiedzUsuńMałopłytkowość nie występuję często dlatego chciałam, żeby jak najwięcej osób się o niej dowiedziało.
UsuńJa też nie znam się na tym...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę ;)
Ja również pozdrawiam:)
UsuńNa szczęście mnie to ominęło... tak samo jak anemia :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze:) Pozdrawiam!
UsuńMimo, że już mnie taki temat nie dotyczy, zawsze chętnie czytam co piszesz. Mam córkę i lubię wiedzieć o wielu ważnych rzeczach i pogłębiać wiedzę. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNie wiedziałam o tym, super post :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńU mnie badania krwi były w normie, oprócz prób wątrobowych.
OdpowiedzUsuńU mnie próby też nie wyszły do końca dobrze. Na szczęście mam to już za sobą:)
UsuńAleż ja jestem "niedoinformowana", jeśli chodzi o ciążę ;)
OdpowiedzUsuńW razie potrzeby zapraszam do mnie:)
UsuńMałopłytkowość jest nam dobrze znana. Na szczęście tylko z wiedzy teoretycznej :)
OdpowiedzUsuńI oby tak zostało:) Pozdrawiam!
UsuńFajne informacje!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńZdarza się, ale mam nadzieję, że rzadko...
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Pozdrawiam!
UsuńU mnie, na szczęście, ta przypadłość nie wystąpiła w żadnej ciąży.
OdpowiedzUsuńU mnie też nie. Pozdrawiam!
UsuńFajne porady piszesz, nie wiedziałam o małopłytkowości
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńDobrze, że piszesz na takie tematy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzięki temu kilka osób dowiedziało się o małopłytkowości.
Usuń