Przychodzę do Was
z recenzją książki „Stach i śmieci” Moniki Borkowskiej-Szmit. Porusza ona ważną
kwestię śmieci wyrzucanych do lasu. Wokół tego problemu toczy się cała akcja. W
Krakowie mieszka trójka głównych bohaterów Stach, Antek i Marcel. Są oni
uczniami klasy IVB. Ich ulubionym miejscem, w który spędzają czas po szkole
jest pobliski plac zabaw. Gdy okazuje się, że ktoś go zaśmieca postanawiają
wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić śledztwo.
W książce „Stach i śmieci” znajdziecie dużo odwołań
ekologicznych. Pojawia się nie tylko kwestia porzucania w lesie śmieci.
Bohaterowie organizują Trash
Challenge, biorą udział w sprzątaniu świata, poruszona została także kwestia zdrowych posiłków na drugie śniadanie. Nie
jest to jednak książka moralizatorska. Całość została napisana sprawnie, z
dużym poczuciem humoru i dystansem. Niewątpliwą zaletą książki jest to, że przedstawia
punkt widzenia dziecka. Postacie są z krwi i kości, mają swoje wady i zalety.
Obok trzech głównych bohaterów jest też sprzedawca z pobliskiego sklepu – Jacek
Cebula czy trójka dryblasów z VIIC siejących postrach w całej szkole: Jarek,
Marek i Darek. Bardzo podobały mi się opisy sytuacji szkolnych. Dużo tu
dystansu do otaczającego nas świata.
Moim zdaniem „Stach i śmieci” spełnia cztery warunki
dobrej książki dla dzieci: jest dobrze napisana, ma świetne rysunki Marcina
Południaka, posiada walor edukacyjny i bawi czytelników. Książkę możecie kupić tutaj. Polecam!
Tak, to świetna książka dla dzieci, którą ja również polecam bardzo gorąco. A ilustracje są obłędne.
OdpowiedzUsuńIlustracje są rewelacyjnie i doskonale uzupełniają treść książki:)
UsuńDzięki za polecenie - brzmi jak bardzo ciekawa książeczka dla najmłodszych
OdpowiedzUsuńCzytałam! Bardzo fajna pozycja ;)
OdpowiedzUsuń