Nadciśnienie
tętnicze to problem, który dotyka od 5 do 10% wszystkich ciężarnych. Jest ono
jedną z głównych przyczyn powikłań okołoporodowych, w tym śmiertelności matek i
płodów. Biorąc pod uwagę objawy można wyróżnić:
- przewlekłe nadciśnienie tętnicze – występuje ono przed 20. tygodniem ciąży i utrzymuje się do 6-7 tygodni po porodzie
- nadciśnienie tętnicze indukowane – stwierdzone po 20. tygodniu ciąży, może mu towarzyszyć białkomocz, stany przedrzucawkowe oraz rzucawka
- nadciśnienie tętnicze indukowane ciążą nałożone na nadciśnienie przewlekłe
- nadciśnienie tętnicze przemijające czyli późne, które pojawia się po 37. tygodniu ciąży lub też zaraz po porodzie.
W
naszym kraju rocznie nadciśnienie dotyka blisko 30 tysięcy kobiet. Największym
zagrożeniem, jakie jest następstwem tej dolegliwości jest stan przedrzucawkowy. Ważne,
żeby stale kontrolować poziom ciśnienie. Jeśli przekracza ono 150/100 mmHg
wówczas konieczne jest leczenie farmakologiczne. Natomiast ciśnienie
przekraczające 170/110 mmHg to podstawa do leczenia szpitalnego.
Na szczęscie nadciśnienie mnie nie dopadło, ale mam podejrzenie cukrzycy ciążowej :(
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam Cię do dyskusji na moim FanPage'u https://www.facebook.com/plotkarra
pt. jakimi problemami jako przyszłe mamy spotkałyście się na swojej drodze w oczekiwaniu na maleństwo. Sprawmy by życie przyszłych mam - było łatwiejsze. :)
http://plotkarra.blogspot.com/
Ściskam serdecznie,
Monika
Już do Ciebie zaglądam. Niestety nie mam Facebooka, ale chętnie zajrzę do Ciebie na blog.
UsuńPozdrawiam!
Dziękuję za odwiedziny, będę stałym bywalcem u Ciebie - konkretnie i rzeczowo piszesz posty! Super :)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa:) Ja również zamierzam zaglądać do Ciebie częściej. Pozdrawiam!
UsuńMoja siostra miała problemy z ciśnieniem w czasie ciąży, z tego powodu przebywała w szpitalu. Na szczęście.wszystko dobrze się skończyło :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Z ciśnieniem nie ma żartów. Pozdrawiam!
Usuńcałe szczęście nie miałam tego problemu.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że Cię ominęło. Pozdrawiam!
UsuńMoi rodzice mają, na szczęście mama o siebie dbała w czasie ciąży i chociaż ja jako dzieciak miałam podejrzenie problemu nadciśnienia to jednak udało się i go nie mam.
OdpowiedzUsuńKontrola w ciąży jest sprawą bardzo ważną. Dobrze, że Ty nie masz tego problemu. Pozdrawiam!
UsuńMnie też ten problem nie dotyczył, ani w pierwszej, ani w drugiej ciąży :)
OdpowiedzUsuńOby było nas jak najwięcej:) Pozdrawiam!
Usuńna szczescie problem nigdy mnie nie dotyczył :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze! Pozdrawiam!
UsuńJa biorę na stałe leki- na serce, więc muszę uważać, gdy będę w ciąży.
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji stała kontrola będzie niezbędna. Pozdrawiam!
UsuńProblem mnie nie dotyczył, ale wiem że to ogromny i ważny problem.
OdpowiedzUsuńTo prawda, problem jest bardzo ważny. Pozdrawiam!
UsuńMam nadzieję, ze ten problem w przyszłości mnie nie spotka...
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. Pozdrawiam!
UsuńBardzo niebezpieczne i trzeba uważać na to...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%.
UsuńNiestety nadciśnienie jest dziedziczne, podobno jeżeli jedno z rodziców ma nadciśnienie, jest 70% pewności, że w pewnym wieku ich potomstwo będzie je miało również :))
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego tak ważne jest dbanie o odpowiedni poziom ciśnienia.
UsuńCiekawy wpis o nadciśnieniu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńKolejny ważny wpis :) chociaż mnie póki co nie dotyczy :))
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu....
Staram się, żeby przyszłe mamy mogły znaleźć coś dla siebie:) Pozdrawiam i również życzę udanego weekendu!
UsuńCiekawe jak to będzie kiedyś u mnie, bo ja zawsze mam złe ciśnienie, ile razy się badam, to coś jest z nim nie tak...
OdpowiedzUsuńMoże akurat w ciąży będzie dobrze. Mam taką nadzieję:)
UsuńTak, ja miałam je w ciąży, teraz chyba też troszkę mam. :)
OdpowiedzUsuńTo nie zazdroszczę. Pozdrawiam!
UsuńJa niby nie mam na razie, ale aż się boję :D
OdpowiedzUsuńZagrożeń w ciąży czeka cała masa, niestety. Pozdrawiam!
UsuńDziękuję za zaproszenie, już zaglądam:)
OdpowiedzUsuń