Dziś
Tłusty Czwartek i w związku z tym od rana piekłam oponki. Ja użyłam sera
białego. Takie lubię najbardziej. A Wy wolicie pączki, faworki czy może właśnie
oponki? Ile dziś planujecie zjeść?
Składniki:
500
g sera białego półtłustego
600
g mąki
150
g cukru
125
ml śmietany
2
żółtka
3
łyżki cukru pudru
½
łyżeczki sody oczyszczonej
½
łyżeczki octu
1
l oleju
30 dużych i 30 małych
Czas:
1 h
1)
Ser mielę w maszynce.
2)
Do mąki dodaję zmielony ser, cukier, śmietanę, żółtka, sodę i ocet. Zagniatam
ciasto.
3)Rozwałkowuję
na grubość niecałego centymetra. Szklanką wycinak koła, a kieliszkiem małe
kółeczka.
4)
W garnku rozgrzewam litr oleju. Smażę oponki z obu stron na złoto i wykładam na
ręcznik papierowy.
5)
Przekładam na talerz i posypuję cukrem pudrem.
Smacznego!
Oczywiście pączki, zjadłam już dzisiaj trzy. Jeszcze na jednego się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś jem oponki. Zjadłam już kilka:) Pozdrawiam!
UsuńWygladają przepysznie :) ja już się najadłam na cały rok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja też powoli mam przesyt:) Pozdrawiam!
UsuńChętnie poczęstuję się Twoją jedną oponką, bo tak kusząco na mnie spogląda :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie się podzielę:) Pozdrawiam!
UsuńCudnie się prezentują, takie apetyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Pozdrawiam!
UsuńZ chęcią poczęstowałabym się takimi oponkami :-) dziś zjadłam tylko jednego pączka, ale zaraz wezmę się za drugiego :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam:) Mam ich tyle, że chętnie się podzielę.
UsuńPoczęstuję się:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:) Pozdrawiam!
UsuńLubię oponki i faworki, a pączki-cóż , jesli ktoś upiecze, bo ja tak średnio w tym temacie. Jeszcze nie wyszły mi takie jak bym chciała. A ciasto które robiłam jest naprawdę proste i szybkie. chyba najdłuższe w przygotowaniu jest obranie i pokrojenie jabłek;)
OdpowiedzUsuńMam dobry bo sprawdzony przepis na pączki. Pewnie kiedyś się nim podzielę:)
Usuńdoskonale znam ten przepis le od lat nie jadłam oponek
OdpowiedzUsuńJa robię je kilka razy w roku bo moja rodzina bardzo je lubi:)
Usuńhejka ja to najbardziej lubie faworki, Fajniutkie oponki ci wyszły . :)
OdpowiedzUsuńFaworki też lubię:) Pozdrawiam!
UsuńA dziś jest moje małe zwycięstwo: nie zjadłam ani jednego pączka. Choć nie powiem takie zdjęcia, jak tutaj nie pomagają :)
OdpowiedzUsuńWow, gratulują! Faktycznie od kilku dni na wszystkich blogach można oglądać mnóstwo zdjęć pączków, faworków czy oponek:)
UsuńPiękne Ci wyszły te oponki..;)
OdpowiedzUsuńJa piekłam dzisiaj chrusty w wersji indyjskiej.....i najchętniej zjadlabym je wszystkie....:))
Pozdrawiam!
Chrusty w wersji indyjskie brzmią egzotycznie:)
UsuńPozdrawiam!
Ja lubię pączki najbardziej ,ale resztą smażonych smakołyków też nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńJa też żadnym smakołykiem nie pogardzę:)
Usuńpysznie wyglądają ja już mam dość pączków, na jadłam się dzisiaj, na cały rok wystarczy:D
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest taki dzień:) Pozdrawiam!
Usuńfaworki zwyciężają, ale oponki też pyszne! :)
OdpowiedzUsuńIle osób, tyle opinii:) Pozdrawiam!
Usuńpączki robione przez moją babcię :) muszę kiedyś sama spróbować :)
OdpowiedzUsuńTakie pączki robione przez babcie są zawsze najlepsze:)
UsuńJa w sumie nawet nie wiem czy wiem jak smakują oponki:) ale jak tak patrze to czy one mogą nie smakować?:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie:) Są naprawdę dobre.
Usuń3 pączki, hmmmm uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńTo tak akurat - ani za dużo, ani za mało:)
UsuńKochana cudne oponki i to tego te malutkie kuleczki :) Super !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) I do tego ten smak. Pozdrawiam!
UsuńMniaaaaaaaaaaaaaaam
OdpowiedzUsuńPrawda?! Ja uwielbiam:)
UsuńWspaniałe oponki! Z sera nigdy nie robiłam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie:) Z tego przepisu zawsze wychodzą. Pozdrawiam!
UsuńSuper oponki! Z sera jeszcze nigdy nie robiłam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie:) Z tego przepisu zawsze wychodzą. Pozdrawiam!
UsuńMusiały być bardzo smaczne :) Jadłam tylko 2 pączki. Ale chciałabym, kiedyś kupić faworki. Kiedyś jadłam na praktykach. O, ile się tego objedliśmy, na tłusty czwartek i pączków. Co niemiara :D
OdpowiedzUsuńOj, były bardzo smaczne:) 2 pączki to niewiele. Faworki też lubię.
UsuńW ciąży nie miałam zachcianek na pączki, oponki itp., więc nadrabiam teraz :)
OdpowiedzUsuńW Tłusty Czwartek pączki, faworki lub oponki muszą być obowiązkowo:)
UsuńOponek w tym roku nie robiłam, takie serowe chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem serowe są najlepsze:)
UsuńW Tłusty Czwartek można zaszaleć :) Oponki wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą: w Tłusty Czwartek można kulinarnie zaszaleć:)
UsuńOj działo się działo w tłusty czwartek, a dzisiaj dołożyliśmy jeszcze chrustu u dziadków...ale co tam od jutra wracamy do rutynowych zasad :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
P.S. Oponki wyglądają przesmacznie!
http://mamablogujepl.blogspot.com/
Takie odstępstwo od rutynowych działań jest od czasu do czasu wskazane:)
UsuńPozdrawiam!
Chyba znów wyjdę na łasucha, ale lubię każdy rodzaj domowych pączków. Choć chyba właśnie oponki najbardziej :)))
OdpowiedzUsuńJa też lubię każdy rodzaj:) Pozdrawiam!
UsuńJa swoje piekłam, ale wiem, że smażone o wiele lepsze....
OdpowiedzUsuńPieczone też są ciekawą propozycją:)
UsuńBardzo dziękuję za nominację:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW tym roku miałam pączki kupne. Ale oponki piekłam wczoraj, dla moich małych łasuchów.
OdpowiedzUsuńDomowe wypieki są zawsze najlepsze:)
UsuńChętnie przepis wypróbuję :) Mam ochotę na takie oponki :P P.S. Byle takiej oponki na brzuchu nie będę miała z obżarstwa :P
OdpowiedzUsuńJeśli raz na jakiś czas zjemy takie oponki to z pewnością nic się nie stanie:) Przynajmniej taką mam nadzieję:)
UsuńUwielbiam...na ciepło lubię najbardziej:))
OdpowiedzUsuńTo prawda - takie ciepłe są najsmaczniejsze:)
UsuńPysznie wyglądają, wspaniałe do kawki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, do kawy są idealne:) Pozdrawiam!
UsuńJa lubię wszystko! bez różnicy, pączki, faworki, oponki, wszystko jest pyszne:D
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja:) Pozdrawiam!
UsuńDawno nie jadłam oponek więc porywam jedną. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się podzielę:)
Usuń