Przesądy są
wpisane w nasze życie choć nie można znaleźć ich racjonalnego wytłumaczenie.
Lista przesądów, które dotyczą kobiet w ciąży jest bardzo długa. Pora obalić te
mity. Oto moje subiektywne zestawienie najczęściej słyszanych przesądów, które
dotyczą ciężarnych:
-Nie patrz
przez dziurkę od klucza oraz przez wizjer – dziecko będzie miało zeza,
-Nie patrz
często na słońce – dziecko będzie często płakać,
-Nie siadaj po
turecku – dziecko będzie miało krzywe nogi,
-Jeśli masz
zachcianki na dania ostre – urodzisz chłopca,
-Jeśli masz
zachcianki na słodycze – urodzisz dziewczynkę,
-Jeśli
brzydniesz – urodzisz córkę,
-Jeśli się
przestraszysz i złapiesz za jakąś część ciała – dziecko będzie miało tam
znamię,
-Dotykanie
brzucha kobiety w ciąży przynosi szczęście,
-Jeśli słuchasz
zapowiedzi ślubnych dziecko będzie głuche,
-W ciąży nie
kupuj wyprawki dla dziecka – to przynosi pecha,
-Nie noś korali
ani łańcuszków – dziecko urodzi się owinięte pępowiną.
A Wy znacie
jakieś inne przesądy? Spotykałyście się z nimi w ciąży?
Spotkałam się z wieloma,ale w żaden z nich nie wierzyłam haha Szkoda mi czasu na takie sprawy:)
OdpowiedzUsuńJa też w nie nie wierzę:)
UsuńOsobiście znam ich sporo, sama pisałam nie tak dawno podobny post :) aż dziw że w dzisiejszych czasach jeszcze ktoś mówi takie rzeczy:)
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam do Ciebie i szukam tego wpisu:)
Usuńja nie znam niestety... haha to najlepsze :D "Jeśli brzydniesz – urodzisz córkę" :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podobało:)
UsuńAch te przesądy.... ciążowe czy inne bywają śmieszne i dziwaczne....i chyba czas już iść bez nich przez 21 wiek....:))
OdpowiedzUsuńZ tych wymienionych wyżej zdecydowanie,, zachwyca,, -,, jak brzydniesz to urodzisz córkę,,..... :))) Pozdrawiam......
Najgorsze, że wiele osób w nie wierzy. Pozdrawiam!
UsuńO większości z tych przesądów nigdy nie słyszałam. Świetny i ciekawy post.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!
UsuńAbsurdalne są nie które przesądy. Najbardziej o słońcu i zapowiedziach ślubnych. Nie słyszałam o tych przesądach :) Reszta obiła mi się o uszy :)
OdpowiedzUsuńPoziom absurdu sięga w tych przesądach zenitu:)
UsuńSłyszałam o tych przesądach, i faktycznie można się uśmiać z niektórych :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda niektóre są tak absurdalne, że aż śmieszne:)
UsuńJa spotkałam się z kilkoma. Jednak żadnego z nich traktowałam poważnie. Niektóre rzeczywiście są nawet zabawne:)
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że wiele osób wciąż w nie wierzy:) Pozdrawiam!
UsuńSłyszałam również coś o myszy, że jak się ową zobaczy i złapie to dziecko będzie miało w tym miejscu taki włosek 'myszkę' tak zwaną czy jakoś tak i było coś o pożarze, ale tego już nie kojarzę ;)
OdpowiedzUsuńO, pierwszy raz słyszę. Dziękuję za podanie kolejnego przesądu:)
UsuńNie o wszystkich słyszałam :) !
OdpowiedzUsuńZapewniam, że jest ich znacznie więcej:)
UsuńZnałam tylko kilka z nich :) i chyba nie za bardzo w to wszystko wierzę:D
OdpowiedzUsuńTrudno wierzyć w tak absurdalne mądrości ludowe:) Pozdrawiam!
UsuńNiektóre śmieszne :D Oczywiście w nie nie wierzę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się jedynie z tym, że jak się "brzydnie", to się urodzi córeczkę. Kobiety tak zazwyczaj reagują na jakieś tam hormony, których jest więcej w przypadku, gdy oczekuje się dziewczynki (cera jest zaróżowiona) - czytałam kiedyś o takich badaniach
Czyli jednak coś w tym jest:) Pozdrawiam!
UsuńCiążowe czy nie ciążowe najważniejsze by nie dać się zwariować ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, umiar jest wskazany:)
Usuńhaha, na prawdę takie są przesądy? O matulu.. czego to nie wymyślą :D
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane:) Takich przesądów jest o wiele więcej.
UsuńO większości z tych przesądów nigdy nie słyszałam. Na szczęście nie jestem przesądna, więc nie zamierzam się nimi przejmować. Swoją drogą nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż miał się zając skompletowaniem całej wyprawki, a tak musiałoby to wyglądać, gdybyśmy mieli czekać do porodu... Poza tym do szpitala jakieś rzeczy też wypadałoby zabrać:)
OdpowiedzUsuńJa wyprawkę miałam przygotowaną dużo wcześniej, tak na wszelki wypadek. Zostawienie mężowi wszystkiego na głowie nie jest dobrym pomysłem. Pozdrawiam!
Usuń-Nie patrz przez dziurkę od klucza oraz przez wizjer – dziecko będzie miało zeza, - jak to słyszę to zawsze padam ze śmiechu :D
OdpowiedzUsuńBo to jest zabawne:) Pozdrawiam!
Usuńjedyny przesąd, który warto praktykować, to czerwona kokardka przy łóżeczku i wózku dziecka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tym nie słyszałam, ale zaraz to nadrobię:) Pozdrawiam!
UsuńJa w żadne specjalnie przesądy nie wierzę. Ale jak byłam w ciąży to często, o nich mówiłam i zachowywałam się tak jakby były bardzo ważne. Wtedy kobieta inaczej myśli, bo dba o swoje dziecko.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że kobieta w ciąży zrobi wszystko, by zadbać o swoje dziecko:)
UsuńWłaściwie nie jestem przesądna, choć w czarnego kota wierzę. W ciąży nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu związanych z nią przesądów. Na 100% patrzyłam przez wizjer, kupiłam cała wyprawkę w ciąży, bo wtedy kupowało się co akurat było w sklepie i tylko bycie w ciąży uprawniało do kupienia takiej wyprawki. Zachcianek nie miałam, no może poza 1 tygodniowym okresem pożerania cytryn. I nic się nie sprawdziło w takim razie. Dzieci są, zeza nie mają itp. Mam nadzieję że juz nikt w takie bzdury nie wierzy.
OdpowiedzUsuńTo właśnie pokazuje, że nie warto w nie wierzyć:) Pozdrawiam!
UsuńJa w przesądy jakoś nie wierzę, chociaż jak byłam w ciąży to do słodkiego w ogóle mnie nie ciągało tylko do ostrych bardziej rzeczy i mam chłopca, a moja znajoma przy dziewczynce rzeczywiście trochę mniej urodziwa była. Jakoś tylko te mi do głowy przychodzą.
OdpowiedzUsuńA ja znam dziewczyny, u których wyglądało to zupełnie odwrotnie:) Pozdrawiam!
UsuńCiekawe te przesądy, w żadne nie wierzyłam tym bardzo w te ciążowe nie uwierzę.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja:) Pozdrawiam!
UsuńUwielbiam te wszystkie przesądy :D
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jest się z czego pośmiać:)
UsuńZwariować można od tych wszystkich przesądów! Nasłuchałam się swego czasu i prawda czy nieprawda, ale człowiek boi się zrobić się cokolwiek!
OdpowiedzUsuńTo prawda, mnogość przesądów może przyprawić o ból głowy:)
UsuńKtoś w to wierzy? :D
OdpowiedzUsuńPodobno całkiem sporo osób:)
UsuńA ja bym chciała jeden z tych mitów potwierdzić! Mianowicie kiedy kobieta jest w ciąży w zależności od płci dziecka wydzielają się w organizmie matki nieco inne proporcje hormonów. I tak kiedy mamy dziewczynkę hormony te negatywnie wpływają chociażby na cerę podczas gdy nosimy chłopca naszej cerze hormony sprzyjają (upraszczając fachową terminologie) Stąd wzięło się powiedzenie, że kiedy kobieta w ciąży brzydnie to będzie dziewczynka, a kiedy promienieje chłopiec.
OdpowiedzUsuńByć może ma to jakieś naukowe uzasadnienie. Ja znam dziewczyny, które miały dokładnie odwrotnie. Pozdrawiam!
UsuńPrzeczytałam z uwagą i pewnym rozbawieniem te przesądy. Myślę, że jak ktoś chce wierzyć to nawet racjonalne argumenty tej wiary nie zachwieją. Jednak jak tu nie kupić wyprawki dla dziecka do końca ciąży, niepojęte :)
OdpowiedzUsuńWyprawkę warto kupić przede wszystkim ze względów praktycznych. Nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna, którego żona właśnie urodziła dziecko jeździł po sklepach i kompletował wyprawkę dla Malucha:)
UsuńUśmiałam się :D W takie przesądy wierzą tylko starsze panie ;D U mnie w rodzinie jest tylko tak, że jak kobieta lubiła kawę a w ciąży ją odstawiła to znak, że będzie chłopak. Za każdym razem się to sprawdza, może geny?
OdpowiedzUsuńFaktycznie, być może to geny:) Pozdrawiam!
Usuńja tam nie wierzyłam w przesądny, ale nie patrzyłam sie na chore dzieci - bo ponoć to tez przynosiło pecha...
OdpowiedzUsuńO tym słyszę pierwszy raz. Pozdrawiam!
UsuńJa nie wierzę w przesądy, choć nie byłam jeszcze w ciąży. Nie wiadomo, czy jak będę, to mi się coś nie odmieni ;)
OdpowiedzUsuńNo ja slyszalam jeszcze, ze podobno kobiecie w ciazy sie nie odmawia, bo myszy Ci wygryza dziury w ubraniach. Podobno wiele osob mowi ze to sie sprawdza, bo ich to spotkalo. Ja tam w to akurat nie wierze, ale jak bylam w ciazy to moj maz pare razy mi odmowil tego co chcialam, z ciuchami nic sie nie stalo, ale jak zobaczylam na drugi dzien mysz biegajaca przed domem to sie smialam do niego, ze to chyba jego szuka
OdpowiedzUsuń