Zgaga
dokuczała mi zarówno w pierwszej, jak i w drugiej ciąży. Za pierwszym razem pojawiała
się rzadko i nie była specjalnie uciążliwa. W ciąży zrezygnowałam ze smażonych potraw i radziłam sobie głównie
migdałami. Pomagały i nie musiałam szukać innych sposobów. Tym razem zgaga jest
ogromna i radzę sobie z nią na wiele sposobów. Ponownie ograniczyłam wszelkie
smażone dania. W przypadku wielkiej zgagi natychmiastowo pomaga mi mleko. Nie
zawsze jednak mam je pod ręką dlatego wspomagam się również innymi naturalnymi
sposobami. Oto wszystkie sposoby, które przetestowałam:
- mleko, jogurty naturalne, kefiry
- migdały
- unikanie potraw ostrych
- unikanie potraw tłustych
- unikanie potraw słodkich
- unikanie potraw smażonych
- woda z sodą
- guma do żucia
- gotowany ziemniak
- siemie lniane
- woda z sokiem z cytryny.
Mam
nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą i zgaga nie będzie Was męczyć.
Muszę przyznać, że w tym temacie to jestem szczęścią, bo zgagę miałam może ze dwa razy w życiu :) jak dotychczas...
OdpowiedzUsuńZa to mój Małż. miewa ją dość często i mleko zeczywiscie pomaga :) pozdrawiam.
Oczywiście: rzeczywiście :)
UsuńDla mnie mleko działa genialnie i jest zdecydowanie najlepsze. Póki co zawsze pomaga:)
UsuńMi nic nie pomagało na zgagę :/
OdpowiedzUsuńTo musiało być straszne. Mi na szczęście udaje się ugasić to koszmarne palenie.
UsuńJa w ogóle nie wiem co to jest zgaga... ale fakt faktem nie byłam jeszcze w ciąży.
OdpowiedzUsuńJa przed ciążą też nie wiedziałam:) Prawdą jest, że nie wszystkie ciężarne męczy zgaga.
UsuńZgaga to straszna zmora, miałam cały dziewiąty miesiąc i to dosłownie po wszystkim....potrafiłam wypić szklankę herbaty i to tylko takiej z nazwy i już mnie dopadało.
OdpowiedzUsuńJa jestem w ostatnim trymestrze i dopada mnie coraz częściej. Też zdarza się, że mam ją po niemal wszystkim. Najważniejsze, że później mija:)
UsuńCzęsto mam, choć jak trzymam bardzo zdrową dietę to mnie zgaga omija :) ale sposoby mi się przydadzą. Słyszałam też o mleku i jabłku.
OdpowiedzUsuńSposobów jest wiele, każdemu pomaga co innego. Ja zdecydowanie polecam mleko:)
UsuńJa niestety od 7 miesiąca cierpiałam ma ogromną zgage z cofaniem pokarmu. tylko chleb i piłam mleko, prawie nie spalam, bo w pozycji siedzącej było mi ciuszki usnąć, a na leżąco działa sie ze mnJzesieą tragedia. Lekarze rozkladali ręce, do porodu szłam jak cień człowieka. Sińce pod oczami i tyko brzuch jak balon, byłam tak wykończona że po prostu targaly mną złości, że termin spóźnia spóźnia. Marzyłam żeby się wyspać.
OdpowiedzUsuńKońcówka ciąży nie jest łatwa. Wiem coś o tym:) U mnie też pojawiły się problemy ze spaniem. Wiadomo, po porodzie przez kilka miesięcy też nie mam co liczyć na dłuższy sen:)
UsuńWyobraź sobie, że ja nigdy nie miałam w życiu zgagi, nie wiem co to znaczy i jak to jest, wszyscy mi powtarzają, że jestem szczęściarą bo to paskudzctwo. Tak więc współczuje, że musisz się z tym borykać :-) pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńWow, ale jesteś szczęściarą:) Dobrze, że zgaga nie dopada wszystkich ciężarnych. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńMnie w końcówce ciąży też zgaga dawała się we znaki. Pomagało tylko zimne mleko.
OdpowiedzUsuńZimne mleko jest genialne:) Pozdrawiam!
UsuńZgaga to jedna z najgorszych zmor ciążowych!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%!
UsuńAch mnie czasem bez ciąży dopada, straszne :)
OdpowiedzUsuńZgaga to straszna zmora, niestety. Pozdrawiam!
Usuńmnie się udało ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nie mialam zgagi, Choć musze powiedzieć że byłąm w szoku że własnie ta dolegliwość mnie ominęła zwłaszcza że przed ciążą i od bardzo wielu lat borykam się z problemami zołądkowymi mam stwierdzony refluks, miałam gastroskopię ale czas ciąży chyba mi służy :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara:) Ja cieszę się, że można sobie jakoś z tą zgagą poradzić bo byłoby bardzo ciężko, gdybym musiała zmagać się z nią nieskutecznie. Pozdrawiam!
UsuńJa od kilku lat zmagam sie z refluksem zoladkowo przelykowym i dwa razy do roku zmusozna jestem przechodzic kuracje farmakologiczna bo inaczej caly czas chodze z gula w gardle. W ciazy niestety leki trzeba bylo odstawic i brac jedynie specyfiki dorazne, ktore niewiele pomagaly :(
OdpowiedzUsuńTo musiało być Ci bardzo ciężko, szczerze współczuję. Widzę, że moja zgaga przy Twoich dolegliwościach to nic. Pozdrawiam!
UsuńJeszcze nigdy nie miałam zgagi, ale wiem że to nic miłego. Jakby co zgłoszę :-) się do ciebie po poradę pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nigdy Cię nie dopadnie:)
UsuńMi jakoś zgaga nie zdarza się często, ale jak już dopadnie to na całego. Chyba każdy miał to dziadostwo chociaż raz.
OdpowiedzUsuńZgaga gigant to koszmar. Walczę z nią:)
UsuńA na mnie ostatnio już nic nie działa. Leciuteńka ulga po no-spie, a o dziwo gorące mleko mi jeszcze bardziej szkodzi.
OdpowiedzUsuńSłyszałam od kilku osób, że mleko wielu szkodzi zamiast pomagać. Jak się cieszę, że u mnie się sprawdza. O no-spie nie słyszałam.
UsuńJa miałam zgagę tylko przy drugiej ciąży i nic na nią nie działało :(
OdpowiedzUsuńTo jest chyba najgorsze jak nic nie działa. Szczerzę współczuję.
UsuńWarto zapamiętać wszystkie te sposoby walki ze zgagą :-)
OdpowiedzUsuńOj tak:)
UsuńBardzo praktyczne porady,nie tylko dla ciężarnych.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Bardzo proszę:)
UsuńMój narzeczony miał ostatnio zgagę i pomógł mu rumianek. Ale wiadomo, kobieta w ciąży to coś zupełnie innego.
OdpowiedzUsuńO rumianku słyszę pierwszy raz. Warto sprawdzić:)
UsuńZgaga to masakra... ja piłam sok z marchewki
OdpowiedzUsuńSok z marchewki chętnie wypróbuję. Wszystkie naturalne sposoby są warte uwagi:)
Usuńmarchewka to dobry odkwaszacz, i ten beta karoten....
UsuńZ dolegliwości układu pokarmowego, to jedna zgaga w ciąży mnie ominęła, ale reszta przez prawie całą ciążę.
OdpowiedzUsuńDolegliwości układu pokarmowego są koszmarne, wszystkie:)
UsuńW takim razie życzę, by zgaga jak najszybciej minęła, no chyba że nie mija (nie znam się), to oby chociaż mniej dokuczliwa była :-))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Byłoby dobrze, żeby się już nie pojawiała.
UsuńJa nie miewam problemów ze zgagą, ale jeszcze nie byłam w ciąży ;) Mam nadzieję, że w tym stanie też nie będzie mi dokuczała :)
OdpowiedzUsuńOby tak było:)
UsuńCiepła woda z miodem i octem jabłkowym na czczo. Polecam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł, chętnie wypróbuję:)
Usuńmi pomagało tylko manti, a szkodziły napoje gazowane ;p
OdpowiedzUsuńJa z gazowanych napojów zrezygnowałam zupełnie. Manti nie próbowałam. Spytam mojego lekarza czy mogę:)
UsuńBardzo pomocny post. Ja po czosnku miałam niesamowite zgagowe napady.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Nie wiedziałam, że czosnek może powodować zgagę. Od dziś będę ograniczać.
UsuńCzasem się mi przytrafia, zapamiętam te rady:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się przydadzą:)
UsuńJa miałam w pierwszej ciąży rzadko zgagę, ale jak już przychodziła, to była bardzo uciążliwa i piekąca :) Aktualnie zdarza mi się, że troszkę nie piecze w przełyku, ale to dopiero początki więc jeszcze może być wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńOby nie:) Jakby Ci dokuczała koniecznie spróbuj mleka. Mi bardzo pomaga.
UsuńOj znam to znam..tez mialam problemy ze zgagą w ciąży
OdpowiedzUsuńZgaga w ciąży to zmora, niestety. Pozdrawiam!
Usuńciekawy post, przyda się nie tylko w ciąży:)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:)
Usuńnigdy zgagi nie miałam, ale za to mój małż miewa:P
OdpowiedzUsuńJesteś szczęściarą:) Mnie w ciąży męczy regularnie.
UsuńŚwietne rady kochana :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:)
UsuńMnie męczyła pod koniec i nie pomagało nic, ale nie narzekałam, bo lepsze to niż wymioty, które mnie męczyły bardzo długo - zgaga przy tym to nic
OdpowiedzUsuńTo prawda, z dwojga złego też wolę zgagę:) Pozdrawiam!
UsuńTeż miałam w ciąży ten problem :(. Dobrze że teraz nie mam takich dolegliwości bo są bardzo nieprzyjemne.
OdpowiedzUsuńBardzo cenne rady. Mnie mleko słabo pomagało. Wspomagałam się migdałami i Rennie. A zgagę mialam cały czas. Tylko byłam zbyt leniwa by zrezygnować z jedzenia smażonych dań :P
OdpowiedzUsuńRaz w życiu miałam zgagę (ale w ciąży jeszcze nie byłam i nie jestem ;) )... nie przyjemna dolegliwość
OdpowiedzUsuńTo dziwne może , ale ja w ciąży nie miałam zgagi:) ale pilnowałam żeby racjonalnie jeść, może dlatego, a migdały jadłam na mdłości i kandyzowany imbir bardzo polecam, jeśli ktoś lubi, ja lubię :P
OdpowiedzUsuńOj tak, zgaga to horror... :/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo rzadko zgagę, ale fajnie wiedzieć że są na nią sposoby :)
OdpowiedzUsuńMi w ciąży też bardzo dokuczała zgaga, ale nie odmawiałam sobie jedzenia smażonego czy tłustego :) stosowałam mleko i jogurty (albo stały koło łóżka albo Mąż w nocy ganiał do lodówki:))
OdpowiedzUsuńWidzę tu też sporo ciekawych przepisów :) ja proponuję od czasu do czasu przepisy dla niemowląt :)
Pozdrawiam :)