Jak
wiecie niedawno byłam w szpitalu, gdzie otrzymałam sterydy na rozwój płuc moich
Maluszków, o czym możecie przeczytać tutaj. Dziś chciałabym Wam opisać jak wygląda
przyjęcie do szpitala i co trzeba ze sobą zabrać.
Przede
wszystkim, co mnie chyba najbardziej zdziwiło, samo przyjęcie trwało blisko 30
minut. To dość długo. Ja przyjechałam do szpitala ze skierowaniem. Na początku
rozpoczęła się standardowa procedura czyli wpisywanie danych do systemu
komputerowego. Potem wywiad, a w nim pytania m.in. o:
- przebyte choroby
- uczulenia
- przyjmowane leki
- wadę wzroku
- tatuaże
- przyjmowane narkotyki
- datę ostatniej wizyty u stomatologa
- datę ostatniej wizyty u kosmetyczki
- datę ostatniej wizyty u fryzjera.
Dostałam
również do podpisu zgodę na przeprowadzenie transfuzji krwi, jeśli zaszłaby
taka potrzeba.
Następnie
zostałam poproszona do pomieszczenia obok, gdzie przebrałam się w ubranie
szpitalne. Później zrobiono mi USG przepływów i badanie ginekologiczne. Po
podpisaniu wszystkich dokumentów pani zaprowadziła mnie na oddział.
A oto lista rzeczy, które musicie zabrać ze sobą:
- dowód osobisty
- kartę ciąży
- badania, w tym oryginały HBS, kiły, grupy krwi (UWAGA! Nie wystarczy, że wyniki są wpisane do karty ciąży; ja zabrałam wszystkie badanie i szukanie poszczególnych zajęło mi chwilę)
- piżamę
- szlafrok
- klapki.
Wzięłam ze sobą jeszcze wodę mineralną, owoce, książkę, gazety, ładowarkę do
telefonu oraz przybory toaletowe (w tym ręcznik). Niczego więcej nie potrzebowałam. O tym, co trzeba zabrać do szpitala jadąc na poród napiszę jak już będę po.
Świetny ten Twój blog i Twoje wpisy, napewno wielu kobietom rozwiewasza wiele watpliwości. Super
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa:) Pozdrawiam!
UsuńZgadzam się z poprzedniczką! Bardzo dużo dodajesz takich potrzebnych rzeczy których często się nie wie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Mam nadzieję, że kilku osobom się przyda:)
UsuńBardzo przydatny post, super że o tym pomyślałaś. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTego też nie wiedziałam, Twoje wpisy są dla mnie kopalnią wiedzy, która mam nadzieję, za jakiś czas mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńMam też taką nadzieję:) Pozdrawiam!
Usuńu mnie na położnictwie to nawet trzeba mieć swój papier toaletowy :)
OdpowiedzUsuńW każdym szpitalu jest inaczej. W moim było całkiem przyzwoicie:)
UsuńZ tym wywiadem różnie bywa, ale na szczęście poprzeczka idzie w górę i to dobrze, dla mam i ich maluszków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowolutku wszystko się zmienia. Ale do naprawdę przyzwoitych standardów jeszcze nam daleko:)
Usuńo kurcze, o fryzjera/dentyste i kosmetyczke nikt mnie nie pytal, za to zawód męża i mój:)
OdpowiedzUsuńA mnie o zawód nie pytali:) Chyba każdy szpital ma swoje ankiety. Pozdrawiam!
UsuńHmm dziwne, że chcieli wyniki badań, u mnie przy trzech ani razu nie brali, a wizyt miałam sporo w ciąży.z każdym...
OdpowiedzUsuńU mnie w szpitalu podobno zawsze o nie proszą. A do porodu jeszcze dodatkowe trzeba przedstawić.
Usuńmój maluszek też brał sterydy na płucka, za szybko chciał wychodzić na świat, pozdrawiamy! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest taka możliwość:) Pozdrawiam!
UsuńWłaśnie mam parę pytań co trzeba brać do szpitala na poród, więc będę czekać aż dokładnie napiszesz co zabrałaś :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki wpis pojawi się już wkrótce:) Pozdrawiam!
UsuńPamiętam te niekończące się pytania o wszystko, dobrze że znałam wszystkie daty, bo mąż za nic nie mógł się tego doszukać w kalendarzu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla mnie ten czas strasznie się dłużył, ale widocznie takie mają procedury. Pozdrawiam!
UsuńNajlepiej jak się wie, co trzeba zabrać.
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Pozdrawiam!
UsuńWarto to wiedzieć. Pamiętam te pytania w szpitalu, nie da się wszytskiego zapamiętać, dlatego warto przygotować się wcześniej
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania:) Pozdrawiam!
UsuńNo i jakie narkotyki przyjmowałaś, Zachcianko? :D
OdpowiedzUsuńWiadomo - żadnych. Ale dobrze, że o wszystko pytają. Pozdrawiam!
UsuńTrzymam kciuki by rozwiązanie było szybkie. Czekam na wieści;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie pytano mnie o te wszystkie kwestie, ale nie pamiętam już jakoś super dobrze:)
Bardzo dziękuję:) Dam znać jak już będzie po.
Usuńprzydatne informacje, życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJakbym była w ciąży to prowadziłabym się z twoim blogiem ha ha. Jesteś genialna, i wszystko wiesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Pozdrawiam!
Usuńojej dużo tych badań od Ciebie wymagali :/ a ja mam pytanie odnośnie karty ciąży - kto i kiedy ją zakłada? Byłam ostatnio u ginekologa, który potwierdził ciążę (7tydz.) i ku mojemu zdziwieniu nie założył mi karty ciąży. Zapytał tylko o to czy już podjęłam decyzję odnośnie tego kto będzie prowadził moją ciążę, powiedziałam, że jeszcze nie i odesłał mnie z kwitkiem - bez badań, bez skierowań - bez niczego :/ Dodam także, że była to wizyta na fundusz.
OdpowiedzUsuńMi lekarz założył podczas drugiej wizyty. Podczas pierwszej potwierdził ciążę i dał mi całą listę badań do wykonania w I trymestrze. Ja byłam prywatnie i nie dostał żadnego skierowania. Za wszystkie badania musiałam płacić.
UsuńGratuluję ciąży i życzę dużo zdrówka.
Super przydatny wpis dla kobiet w ciąży:))
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:)
UsuńKosmetyczka, fryzjer? Wow! Nie wpadłabym na takie pytania ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie:) Pozdrawiam!
UsuńFajny wpis, wiele się można z niego dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:)
UsuńW pierwszej ciąży nie zdążyłam się spakować - urodziłam miesiąc wcześniej....
OdpowiedzUsuńW drugiej zdążyłam, ale przyjechałam w ostatniej chwili, na izbie przyjęć odeszły mi wody i zaczęły się skurcze parte. Mąż ledwo zdążył dobiec na górę po załatwieniu dokumentacji na izbie przyjęć.
Warto mieć wszystko spakowane, bo życie (i porody) naprawdę potrafią zaskoczyć...
Zgadzam się z Tobą:)
UsuńJa w obu ciążach spakowałam się dużo wcześniej. Tak na wszelki wypadek. Teraz torba stoi i czeka aż się zacznie:) Najbardziej boje się właśnie tego zaskoczenia.
A kiedy teoretycznie ten wielki dzień? I powiedz jak się czujesz, bo przecież ciąża to trudny dla naszego organizmu stan....
Usuń