facebook

Kanał You Tube

piątek, 4 grudnia 2015

Bliźniaki rozwijają się wolno – obalam mit



Podczas ciąży wielokrotnie słyszałam i czytałam o tym, że bliźniaki rozwijają się wolniej od dzieci z ciąż pojedynczych. Przyznam szczerze, że trochę uległam tym sugestiom. Nastawiłam się, że maluchy nie będą się rozwijać tak szybko, jak ich rówieśnicy. Okazało się, że to nieprawda. Pierwsze zęby wyszły bliźniakom koło czwartego miesiąca. Wcześnie. Do tego dzieci dość szybko zaczęły raczkować. Tak samo było z porozumiewaniem się. Wołają mama i tata świadomie już od jakiegoś czasu (choć oczywiście tylko w określonych sytuacjach). Kiedy syn w 9-tym miesiącu zrobił pierwszy samodzielny krok byłam w szoku. Gdzie te opóźnienia, gdzie? Niedługo moje bliźniaki skończą 11 miesięcy. Syn robi kilkanaście kroków samodzielnie. Córka go goni. Kiedy porównuję moje dzieci z dziećmi koleżanek i znajomych w tym samym wieku widzę, że rozwijamy się bardzo szybko. Moje obawy okazały się zupełnie bezzasadne. Niepotrzebnie martwiłam się na zapas.
Nie zawsze potwierdza się również to, że większe kłopoty zdrowotne i rozwojowe ma to z bliźniąt, które urodziło się jako drugie. U nas syn, bo to on był drugi, rozwija się nieco szybciej niż córka. Nie ma więc reguły.
Na koniec krótka dygresja o tempie rozwoju bliźniaków. Niby wiadomo, że każde dziecko rozwija się w swoim rytmie. Ale osobom z zewnątrz wydaje się to nie do pomyślenia – przecież bliźniaki wszystko powinny robić dokładnie w tym samym czasie. Córka dużo później od syna nauczyła się siadać. Wstawała już, a jeszcze nie siadała. Jakie było moje zdziwienie, kiedy rodzina co rusz dopytywała czy córka już siada, bo przecież powinna skoro syn siada. Ręce mi opadały. Na nic moje tłumaczenie, że przecież każde dziecko rozwija się inaczej, że nie wszystkie dzieci najpierw siadają, a potem stają. Przecież skoro to bliźniaki to wszystko musi być tak samo. Nie jest tak i trzeba się do tego przyzwyczaić. Tak samo jak do tego, że bliźniaki to dwoje dzieci, a nie jeden twór:) I mogą mieć zupełnie inne charaktery, upodobania i potrzeby. Ale o tym w innym poście.

17 komentarzy:

  1. Tak jak każdy dorosły jest inny, inaczej trawi, odbiera, reaguje na zmiany w pogodzie tak i dzieci bywają różne.
    Ludziom najlepiej wierzyć w stereotypy i doszukiwać się jakiś ale....aby mieć na kogo zgonić. Mój syn był wcześniakiem, teściowa ubolewała bo będzie opóźniony....samodzielnie zaczął chodzić w wieku 11 mcy. Jednak to było mało, stwierdziła że będzie miał problemy z nauką była tego niemal pewna. Gdy chłopaka chciano przenieść o klasę wyżej bo się nudził w swojej klasie...to dopiero zamknęło jej usta.
    Pozdrawiam i niech maluszki dalej się tak pięknie rozwijają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie że to mit. W rodzinie tez mamy bliźniaki i wcale nie odbiegają rozwojem co do innych swoich rówieśników. Nie przeszkadza im nawet to ze są wcześniakami

    OdpowiedzUsuń
  3. istnieje wiele dziwnych opinii i teorii, które nie mają potwierdzienia w rzeczywistości
    ale ludzie jakimś dziwnym trafem i tak rozpowszechniają je dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że to mit. Znam wiele rodzin z bliźniakami i rozwijają się normalnie jak inne dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nawet nie znałam tego stwierdzenia. Pierwszy raz słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. ech ta ciągła chęć porównywania innych czasami męczy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że kluczowe w tym wypadku jest to, że są to bliźnięta dwujajowe (wnoszę po odmiennych płciach). Więc tak na prawdę gdyby nie to, że urodzili się w jednym czasie, ich rozwój można tak porównywać, jak rozwój rodzeństwa. Na prawdę nie rozumiem, skąd niektórzy mają takie zabobonne przemyślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie podobnie było w moim przypadku. Tylko, że ja słuchałam o tym, że wcześniaki rozwijają się powoli. Też obalam ten mit ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako bliźniaczki według innych też wszystko musimy robić w tym samym czasie, tak samo a jak jest inaczej to ogarnia ich zdziwienie :P
    U nas akurat tak jest, że ta druga urodzona ma problemy zdrowotne a pierwsza raczej żadnych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mamy w rodzinie kilka bliźniaków, ale nigdy nawet nie pomyślałabym, że wolniej rozwijają się od innych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w rodzinie 7-letnie bliźniaczki i też obalam mit :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja myślę, że to bez różnicy, czy to jedynak, czy bliźniak, czy dziecko z sześcioraczków, każde rozwija się w swoim indywidualnym tempie i mnogość ciąży nie ma tu nic do rzeczy...
    Buziaki dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie, że mit ;) Znam kilka par bliźniaków i rozwijają się dobrze, w normie, że tak powiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. moja siostra ma bliźniaki, dwóch chłopców. Różnią się wyglądem i całą resztą :) naprawdę :) Wcześnie zaczęli mówić (teraz mają 2,5 roku). Ale ten starszy był zawsze trochę z tyłu. Później zaczął siadać, przewracać się. Ale wcale nie odstają od innych dwulatków. Pozdrawiam :) Jestem pierwszy raz, zaintrygował mnie tytuł posta. Pewnie będę wpadać :)

    OdpowiedzUsuń