facebook

Kanał You Tube

niedziela, 16 marca 2014

Czego nie można robić w ciąży?



Czego nie robić w ciąży?

Wielokrotnie spotkałam się ze stwierdzeniem, że ciążą to nie choroba. Trudno się z nim nie zgodzić. Jednak nie można zapominać, że w tym szczególnym czasie kobieta powinna zadbać o siebie i swoje dziecko. Istnieje wiele czynności, który w ciąży nie można robić. Należy unikać:

  • przyjmowania lekarstw bez konsultacji z lekarzem, w tym również lekarstw dostępnych bez recepty
  • dymu tytoniowego

  • narkotyków

  • ostrych środków chemicznych, czystości (szczególnie tych, które powstają na bazie amoniaku i chloru)

  • ciężkiej pracy fizycznej, a także pracy w nocy i w warunkach szkodliwych

  • gorących kąpieli i sauny

  • stresu i negatywnych emocji

  • wysokich szpilek

  • niektórych kosmetyków (warto je zamienić na te przeznaczone dla kobiet w ciąży)

  • promieniowania rentgena – może się ono przyczynić do niewłaściwego rozwoju dziecka

  • dźwigania

  • nadmiernego wysiłku fizycznego

  • solarium

  • prac w ziemi – grozi toksoplazmozą.

Oczywiście powyższa lista nie wyczerpuje tematu i będzie poszerzana. Wkrótce osobny post poświęcony temu, czego nie można lub nie powinno się jeść w ciąży.

57 komentarzy:

  1. Kocham pracę w ogrodzie, bardzo mnie relaksuje i uspokaja oraz ładuje pozytywną energią. A ponieważ mam 0,5 ha ogrodu, właściwie do samego porodu godzinami grzebałam w ziemi, nic nie wiedząc że to jest niebezpieczne. Na szczęście nic złego się nie przydarzyło. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie moja lekarka bardzo przed tym przestrzegała. Najważniejsze, że nic złego Cię nie spotkało:) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ja tak sobie myślę, że od samego grzebania w ziemi, to się tą chorobą nie można zarazić. Trzeba po prostu po powrocie do domu dokładnie umyć i przebrać w czystą odzież.

      Usuń
    3. Nie wiem czy to wystarczy. Ja dostałam zakaz jakichkolwiek czynności w ziemi. I przestrzegałam go:)

      Usuń
    4. Nie znam się na tym, więc tylko sobie gdybam. Wiadomo, że trzeba bardziej uważać, ale równie groźne są warzywa, które z tej ziemi zostały wybrane. Tym bardziej, że je faktycznie zjemy i to nie wszystkie ugotowane. A jakoś nikt nikomu warzyw nie zabrania jeść, tylko zaleca się ich szorowanie. Fakt, że przy takiej pracy w ziemi zawsze coś może zostać za paznokciami. Niby się doszorujemy, ale nigdy nic nie wiadomo...

      Usuń
  2. bardzo przydatny post :)
    dobrze by było gdyby Panie w ciąży pamiętały o tym wszystkim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wiele ciężarnych nie przejmuje się zakazami w ciąży. Pozdrawiam!

      Usuń
  3. ze stresem miałabym największy problem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego można się nauczyć. Wiedząc, że stres negatywnie wpływa na malucha dużo łatwiej sobie z nim radziłam.

      Usuń
  4. Ja nie wiedziałam o gorących kąpielach na szczęście babcia mnie uświadomiła, może ten wpis też kogoś uświadomi, oby tak było! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie te kąpiele były chyba najtrudniejszym zakazem - uwielbiam wylegiwanie się w gorącej wodzie. Na czas ciąży przerzuciłam się na prysznic:)

      Usuń
  5. Do zapamiętania na przyszłość :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podpisuje się pod Twoją listą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kąpieli nie wiedziałam , przyda się w przyszłości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto wiedzieć czego należy unikać w przyszłości:)

      Usuń
  8. Fakt ciąża nie jest chorobą i najgorsze jeśli kobieta ciężarna się położy i przez 9 miesięcy kompletnie do niczego się nie ruszy. Dla dziecka też jest ważne, żeby poznawało świat, będąc jeszcze w brzuchu mamy. Choć tak jak piszesz ogromny wysiłek fizyczny pewnie też nie jest wskazany :) Z umiarem...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiar i rozwaga to powinny być dewizy kobiet w ciąży:) Zgadzam się, że ruch jest jak najbardziej wskazany. Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Nie jestem w ciąży ale czuję się jakbym była, bo to wszystko co piszesz ja też muszę unikać. Bardzo fajny i przydatny post. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) Mam nadzieję, że wielu dziewczynom się przyda.

      Usuń
  10. tylko o pracy w ziemi nie wiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój lekarz mnie przed tym bardzo przestrzegał. Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Praca w ziemi? Zaskoczyłaś mnie! Nie wiedziałam o tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać wymiana doświadczeń się przydaje:) Pozdrawiam!

      Usuń
  12. W 5 miesiącu poschylałam się kilka razy w ogrodzie (naprawdę niewiele!!!!), dostałam krwotoku, brałam tabletki i musiałam leżeć ok 5 dób. To był jeden z najgorszych okresów w moim życiu - na szczęście moja córka jest zdrowa i wszystko się dobrze ułożyło. Ale to co wtedy przeżyłam było najgorszym emocjonalnym horrorem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, Twoje doświadczenie pokazuje, że niewiele trzeba żeby omal nie doszło do tragedii. To musiało być traumatyczne przeżycie. Najważniejsze, że ani Tobie, ani Tosi nic złego się nie stało. Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Nie wiedziałam, że nie można pracować w ziemi. To bardzo przydatna wiadomość.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chwilę to zajęło, ale udało mi się nadrobić :) Bardzo fajnie piszesz!!! Zapraszam do siebie :)

    http://stormofhormones.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa i zaproszenie. Już zaglądam:)

      Usuń
  15. Już teraz planuję sobie, że jak będę w ciązy, to na 100% będę wykorzystywać to, że w ciąży nie można używać środków chemicznych i będę się lenić na całego ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To i przy swoim, małym ogródku, tez nie można nic robić? Fajny post..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jak to jest - jedna kobieta przez większość ciąży pracuje w ogródku i nic jej nie jest, a druga zrobi to raz, a skutki są fatalne. Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Masz rację. To zależy od organizmu kobiety...

      Usuń
  17. Niby oczywiste, ale tak wiele kobiet o tym zapomina, albo udaje że nie chce wiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  18. szpileczki - a ja widuje babeczki na szpileczkach ale niech tam sobie pochodzą. czasami trzeba poczuć sie kobieco w tym stanie, kilka minut choćby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka minut to rozumiem, ale nie cały czas:) Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Chętnie w przyszłości skorzystam z tych wskazówek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie najgorzej było z unikaniem przemęczenia i stresu... jako że w drugiej ciąży miałam już 4 letniego szkraba w domu który mnie ganiał np. po podłodze z samochodami :( z jednej strony był strach o malucha w brzuchu, a z drugiej próba poświęcenia jak największej uwagi temu co już jest z nami by nie poczuł się odrzucony. A do listy warto by dodać jakich dyscyplin sportowych bezwzględnie nie wolno w ciązy uprawiać a jakie można ( jeśli nie ma oczywiście przeciwwskazań lekarskich).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, są dyscypliny sportowe, których w ciąży nie można uprawiać. Z pewnością uzupełnię o nie moją listę. Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Rozchorowałam się w trakcie ciąży i pojechałam na doraźną, przepisali mi leki, wykupiłam, czytam ulotkę a tam jak jak wół napisane, że tabletek nie mogą zażywać kobiety w ciąży :{ Jeśli lekarz przepisze wam lekarstwa to skonsultujcie to z lekarzem prowadzącym i koniecznie czytajcie ulotkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na leki w ciąży trzeba koniecznie uważać. Dobrze, że sięgnęłaś po ulotkę. Ostrożności nigdy za wiele:)

      Usuń
  22. Takie wpisy są tu potrzebne :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego mam nadzieję, że wkrótce będzie ich więcej. Pozdrawiam!

      Usuń
  23. Ja staralam sie wszystkiego przestrzegac i sie udalo. Pozdrawiam cieplo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto stosować się do wskazówek - dla siebie i dla maluszka:)

      Usuń
  24. Podwójna odpowiedzialność więc i uwaga powinna być podwójna:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Tez chwilami ide do ogrodu sam sie nie zrobi.Jestem w 5 miesiącu i jak mi jest niedobrze to poprostu ide sie na chwile polozyc.Mam juz 3 dzieci wiec nie mozna sobie pozwalac na lenistwo totalne.Nie moge poradzic sobie z nerwami pozniej są skutki strasznie brzuch boli.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń